Czy ja k…wa w ogóle mam jakiś talent?
Tak sobie ostatnio siedzę i myślę… Jaki ja mam talent i czy w ogóle mam jakiś?
Inni mają talenty.
Znam ludzi z telewizji, internetu, którzy wykazują różne talenty, niektórzy potrafią pięknie rysować, inni tańczyć, śpiewać, a jeszcze inni pisać, tak, że trudno przestać czytać. A ja? 👀
Ok, jestem w miarę ogarnięty, mam dobrą pracę, gdzie w pewnym sensie się spełniam i wykazuję pewnymi talentami, których nie bardzo mogę skategoryzować. Pracuję jako mechanik maszyn przemysłowych, ale czy to jest talent?
Jestem dobrym mechanikiem, ale Nicola Tesla to ze mnie nie jest. To jaki ja mam talent? Chcę go nazwać. Chcę zobaczyć, jak go wykorzystuję w moim życiu, chcę z jego pomocą dobrze żyć, dobrze zarabiać, chcę konkretny talent, taki, jaki posiada np: Messi.
Jak znaleźć swój talent?
Szukam więc w internecie. Jak sprawdzić jaki ma się talent? Przebijam się przez te wszystkie bzdury, jak kret przez grządkę w ogrodzie i nagle wpadam na coś ciekawego.
Test Gallupa, a jak się poźniej dowiedziałem od ludzi zajmujących się tym tematem "Badanie Gallupa", bo test kojarzy się z czymś, co się zda, albo obleje, a badania Gallupa nie można oblać. Ma ono zadanie pokazać pewną prawdę o mnie.
Jako, że nigdy nie bałem się inwestować w siebie, nie zastanawiając się nawet sekundy wyskoczyłem z 25 USD i zakupiłem badanie po polsku (instrukcja zrobienia badania Gallupa po polsku). Za te pieniądze mogłem odkryć swoje 5 najmocniejszych talentów i ta obietnica na początek zaspokoiła mój głód wiedzy o talentach.
W skupieniu i dosyć szybko (ok 20 min) odpowiedziałem na 177 pytań przygotowanych przez Instytut Gallupa. Co ważne na każde pytanie jest 20 sekund na odpowiedź i jest to spowodowane chęcią eliminacji efektu fałszywego wyboru podyktowanego społecznymi schematami czy normami i gwarantuje wskazanie pierwszej, spontanicznej odpowiedzi. Po krótkiej chwili otrzymałem wynik badania na stronie Gallupa oraz na mailu.
Co dostałem?
No i co…? No i WOW! Tak właściwie, to nie wiedziałem czego sie spodziewać i jak do wszystkiego, do tego też podchodziłem z nadzieją, ale sceptycznie. Było tak, jakbym pod choinką znalazł prezent, o którym marzyłem, np: zegarek Breithlinga 😊
Uczenie się
Empatia
Strateg
Intelekt
Elastyczność
Nie chodzi o to, czy mi się podobają, czy imponują mi te taleny, ale to właśnie jestem ja.
To ja każdego ranka wstaję po to, żeby nauczyć się czegoś nowego, obmyślając przy tym przeróżne strategie, jak wykorzystać te nowe rzeczy w swoim życiu.
To ja patrząc tylko na kogoś czuję, to, co czuje ta osoba, to właśnie mi ciężko ogląda się filmy, w których dobrym ludziom dzieje się krzywda, czy nawet polowanie wilków na sarnę w lesie.
To ja uwielbiam głębokie rozmowy o sensie życia, przyszłości mojej i całej ludzkości, a uciekam od płytkich rozmów o tym, jaki to właśnie zajebisty serial oglądam i to wreszcie ja skaczę ciąglę jak z kwiatka na kwiatek zaczynając nowe rzeczy, a nie kończąc tych wcześniej rozpoczętych.
Wynik tego badania był wręcz uderzająco trafny. Każdy, po tym badaniu otrzyma swoje unikalne talenty, a właściwie informację o tym, że je posiada, a prawdopodobieństwo spotkania osoby, która ma 5 takich samych telentów w takiej samej kolejności wynosi podobno 1 do 33 milionów.
To ja kocham dowiadywać się więcej o sobie…
Początkowo mi to wystarczyło. Czas zajmowało mi kombinowanie, jak mogę wykorzystać moje talenty w życiu.
Mój głód wiedzy o sobie nie dawał mi jednak spokoju i dosyć szybko wykupiłem dostęp do wszystkich 34 talentów według Gallupa, który kosztował 50 USD. Co ważne i bardzo komfortowe, nie musiałem robić badania drugia raz, a wynik dostałem praktycznie natychmiast po opłaceniu.
Teraz byłem już zaopatrzony w listę 34 talentów ułożonych w listę od tych, które sa u mnie najmocniejsze do tych, które u mnie kuleją.
To jednak nie rozjaśniło mi umysłu i nie bardzo wiedziałem, co mam z tą wiedzą zrobić. Zastanawiałem się, jak mam to zinterpretować, a właściwie, jak mogę tą wiedzę o sobie wykorzystać w życiu, a jeszcze lepiej, gdybym mógł przekuć ją w konkretny profit.
Myślę, że dobrze jest rozkminiać takie zagadki samemu i robię to praktycznie codziennie, ale czasem naprawdę warto pogadać z kimś, kto sie na tym zna.
Po nitce do kłębka trafiłem na Dominika Juszczyka. Najpierw oczywiście kilkanaście godzin słuchania "Z pasją o mocnych stronach", jest to kanał Dominka, gdzie on i jego goście opowiadają o swoich mocnych stronach i o tym, jak wykorzystują je w życiu.
Te wszystkie informacje dały mi pewność, że mam do czynienia z profesjonalistą i bardzo świadomym siebie człowiekiem, a właśnie od takich chcę czerpać wiedzę.
Tydzień, który musiałem odczekać na konsultację był wiecznością i torturą psychiczną, bo zżerała mnie po prostu ciekawość, czego to znowu dowiem się o sobie. Zabawne ale prawdziwe jest to, że często najwięcej o nas samych powiedzą nam całkiem obcy ludzie i nie inaczej było tym razem.
W końcu się doczekałem.
Rozmawialiśmy o 10 moich njmocniejszych talentach, a właściwie Dominik pokazał mi jakie występują między nimi powiązania. Przypomnę i roszerzę listę:
Uczenie się
Empatia
Strateg
Inteligencja
Elastyczność
Odkrywczość
Współzależność
Organizator
Wizjoner
Indywidualizacja
I czego to takiego ważnego się dowiedziałem?
Przede wszystkim ze spotkania wyszedłem bardziej świadomy siebie. Rozmowa z Dominikiem uświadomiła mi, jak często i jak bardzo walczyłem sam ze sobą.
Przykład… Od kilku lat próbuję się zorganizować na różne sposoby, usystematyzować, znaleźć jakąś jedną dziedzinę, bardzo konkrertną dziedzinę życia w której jestem dobry i w końcu przestać szukać. Jednak ciągle rzucało mnie od brzegu do brzegu, zaczynałem jedno, eksplorowałem to i nagle przechodziłem do czegoś innego. tak mam praktycznie ze wszystkim w życiu.
Jako przykład mogę też podać różne społeczności do których należałem w przeciągu ostatnich kilku lat, były ich setki i zawsze dołączałem, ekscytacja, poznawanie, eksploracja i ewakuacja. Mimo tego, że zawsze przystępując do jakiejś społeczności lub zaczynając nową pracę, czy nowy projekt obiecywałem sobie, że to jest już ten główny, że to właśnie tym będę się teraz zajmował i właśnie w to się teraz zagłębie.
Nic bardziej mylnego. Czasem miałem wrażenie, że przywiążę się do czegoś łańcuchem, żeby tym razem nie uciekł, ale to musiałby był gruby żeliwny łańcuch z ołowianą kulą, a pewnie by mnie nie utrzymał.
Wiedza warta miliony.
Elastyczność jest fundamentem mojej osobowości.
Łał.
Ja po prostu działam w ten sposób. Czytam książkę, ale bardzo często nie doczytuję jej do końca, bo w tej książce, ktoś polecił inną, która przyda mi się bardziej lub ma odpowiedzć na pytanie, które właśnie sobie zadaję.
Dzisiaj wiem w jaki sposób funkcjonuję i uczę się w jaki sposób planować przyszłość.
Dzięki tej świadomości wiem, jak szybciej, przyjemniej tworzyć rzeczy. Dzięki tej wiedzy nie walczę już z tym, żeby trzymać się jednej rzeczy, ale wyciągam maksa z tego czym się aktualnie zajmuję, a kiedy zaczyna mi się to nudzić nie mam do siebie pretensji, a z niecierpliwością czekam, co życie pokaże mi teraz i gdzie mnie zaprowadzi. Co nowego odkryję i kogo nowego poznam.
Inwestycja w siebie jest najbardziej wartościową i daje największe zwroty. Wiedza o sobie, jest najbardziej cenną wiedzą, jaką możesz zdobyć i co najważniejsze, jest w Tobie, musisz ją tylko wydobyć, a do jej wydobycia poszukaj sprytnego sposobu.






